Nic nie
odpowiedziała. Nagle zbliżyła się do mnie i walnęła mnie z liścia.
- Ty suk*!
Justin i tak będzie mój!
Justin wstał.
-Ty dziw*o! jak
mogłaś ją uderzyć?! Gdybyś była facetem mógłbym ci przywalić! A szkoda! Jeśli
jeszcze raz ją chodźby nawet dotkniesz to się z tb policze! –wykrzyczał Justin
-Ale ja cię kocham
! I ty mnie też! Nie kochasz jej! To tylko ustawka – rozpłakała się
Te słowa mnie
raniły. Chociaż były wypowiedziane z ust nie ważnej dla mnie osoby.
Ja nie wiedziałam
co robić. Lily i Chris przytulili mnie i wyszliśmy z klubu. Justin został w
środku. Musiał zapłacić.Ja nie chciałam jej nigdy więcej widzieć. Bolało mnie
trochę policzko.
Poszłam w strone
plaży. Była kilkaset metrów od baru.
Chris i Lily stali
i czekali pod barem,
-Ej ja ide się
przejść.-powiedziałam
-To my pójdziemy z
tb.- powiedział Chris.
-NIeee…Sama pójde.
Nie martwcie się o mnie. Wiem jak wrócić do hotelu. Chce pobyć sama.Myśle , że
mnie zrozumiecie.
Poszłam prosto
przed siebie.Było ciepło. Nie byłam przyzwyczajona to tak ciepłych wieczorów.
Sciągnęłam buty i
zamoczyłam nogi. Dopiero teraz przypomniałam sobie o Jacobie. Tak długo się z
nim nie widziałam. Więc postanowiłam do niego zadzwonić.
Usłyszałam kilka
sygnałów, ale nikt nie odbierał. Nie chciałam się narzucać więc nie dzwoniła
więcej. Jak będzie chciał to oddzwoni.
Usiadłam na piasku
i wpatrywałam się w gwiazdy. Wyobrażałam sobie różne ciekawe raczy , które
utworzyły gwiazdy.
Nagle poczułam , że
ktoś stoi za mną.
Odwróciłam się.Był
to Justin , nic nie mówił. Tylko usiadł i przytulił mnie do siebie.
-Kochanie wiesz ,
że kocham tylko ciebie prawda?-zapytał
-A to co mówiła ta
Jessica.I czemu mi o niej nie powiedziałeś?
-Ty także nie
opowiadasz mi o swoich byłych chłopakach.Myślałem , że nie jest to ważne. I to
co ona gadała to nie prawda! Kocham tylko ciebie! I nigdy cię nie opuszczę.
Pocałowaliśmy się , namiętnie.nasze języki
tańczyły.Nagle poczułam na sobie krople wody. Zaczęło padać.My nadal nie
przestaliśmy się całować.
Nagle zaczął
dzwonić mój iPhon.Wyciągnęłam go z kieszeni i zobaczyłam na wyświetlaczu
„Jacob”
Odebrałam
-No hej dzwoniłaś.
-Tak wiem wiem.A
czemu nie odebrałeś?-zapytałam
-Zapomniałem wziąśc
telefonu z domu. Co u cb ? Od dawna się
nie odzywałaś.
-Wszystko dobrze. A
u cb ? –zapyytałam
Justin dziwnie się
na mnie patrzył.
-Też dobrze.
Pamiętasz Debby ?
-Tak pamiętam.
Był to typowy
plastik. W szkole była wielbiona. Jej tata miał wywtórnie muzyczną
-To jest ona moją
nową dziewczyną.
Mnie zatkało.
-Natalia jesteś ? –
zapytał
Nie odpowiedziałam
-Natalia ?
Naajlepszy blog jakki czytałąm i czytam do tej pory ! Nie moge się doczekać następnego rozdziału :****
OdpowiedzUsuńŚwietne opowiadanie .! uwielbiam .! <3 kolejny .?? ; 3
OdpowiedzUsuń