-Chris powiesz nam
? – nie chciałam by oni wiedzieli , ze ja wiem o co chodzi.
-No bo…ja…
-Tak ?
Cisza….
-No bo ja
jestem chory. Mam raka. Dzisiej byłem u lekarza.
-Ja…k…Jak…jak to
?!- powiedziała przez łzy Lily.
Chris przytulił ją.
-Od kiedy wiesz?-
zapytał Justin.
-Wczoraj byłem u
lekarza…
-I co ? Opowiadaj
no… - powiedziałam zniecierpliwiona.
-I…jest to
początkowy rak.Da się go wyleczyć. Musze wykupić leki. Będę chodził na
chemioterapię.
Lily nadal płakała.
-Lily nie płacz.
Wszystko będzie dobrze. – powiedział Chris.-A teraz zjedzmy pizze. Bo
wystygnie.
Zabraliśmy się za
jedzenie. Gadaliśmy jeszcze o tym i ja z Justinem musieliśmy się zbierać.
-My już pójdziemy –
powiedział Justin
-No to chyba do
jutra.- powiedziałam
-Tak tak do jutra.-
powiedział Chris. – może pójdziemy do skate parku?
-No jasne. Umówimy
się jutro, o której godzinie.
Pożegnaliśmy się i
wyszliśmy. Było zimno. Justin złapał mnie za rękę.
-Czemu nie mówisz ,
że jest ci zimno ?
-No bo…
Justin ściągnął
bluzę i ubrał ją na mnie.
-Dziękuje.
Pocałował mnie w
czoło.
-Kochanie.Wiem , że
mówiłem , że ci to milion razy , ale kocham cię.
Stanęliśmy i
pocałowaliśmy się namiętnie. Mnie przeszły dreszcze. Było zimno , ale gdy
całowałam się z Justinem. Wszystko stawało się gorące.
-Ej , a może
dzisiaj mogłabyś u mnie nocować?
-Nie wiem. A twoja
mama?
-Mojej mamy dzisiaj
nie ma. Wyjechała na weekend.
-Zaraz zadzwonię do
rodziców i powiem im , że nocuję u cb.
Wyciągnęłam
telefon.
Po kilku sygnałach
odebrała mama
-Hej mamo. Ja
dzisiaj nocuje u Justina.Mam nadzieje , że nie masz nic przeciwko temu ?
-No jasne ,że nie.
No to dobranoc kochanie.
-Dobranoc. Będę
jutro.
-Ok.
Rozłączyłam się
A co z ciuchami ?-
spytałam
Do spania dam ci
moją jakąś koszulkę. A jutro ubrania mamy. Jesteście obydwie niskie i drobne.
Więc na pewno znajdziesz coś dla siebie.
-A twoja mama nie
będzie miała nic przeciwko , że pożycie od niej ubrania?
-ona nawet nie
zauważy , że pożyczyłaś. Ma tam tyle ciuchów. Więcej niż ja par butów
<justin ma sporo
par butów *_*>
Weszliśmy do domu.
Rozbierz się i idź
do salonu , a ja ide zamówić pizze. I zrobić coś do picia.
-Ok.
Rozebrałam się i
poszłam do pokoju.
Zauważyłam , że na
ścianie wiszą zdjęcia. Oglądałam je. Były słodkie. Prawie wszędzie był na nich
Justin. Nawet na jednym byłam ja i Justin. I to mnie zadziwiło. *__*
Usiadłam na
kanapie. Nagle poczułam , że ktoś całuję mnie w szyje.
-I jak zamówiłeś?
-Tak zamówiłem.
Może pooglądamy jakiś film ?
-Czemu nie.
Justin włączył
jakąś komedie. Nie pamiętam tytułu.
Nagle ktoś
zadzwonił do drzwi. Była to pizza.
Justin poszedł
otworzyć i zapłacić. Zjedliśmy i położyliśmy się przykryci kocem.
Komedia była
świetna. Wciągnęłam się. Nawet nie zwróciłam uwagi , że leże koło Justina ,
który mnie obejmuje.
-Natalia…
-Tak ?
-Myślisz , że Chris
z tego wyjdzie?
-No jasne , że tak.
Bądźmy dobrej myśli.
-Bo jeśli byłyby
jakieś komplikacje. To ja. Ja mogę ściągnąć tutaj najlepszych
specjalistów.-widziałam łzy w jego oczach. Wkońcy był to jego najlepszy kumpel.
Od dzieciństwa.
-Justin. Naprawdę
nie musisz się ,aż tak martwić.On wyzdrowieje.
-Oby.
Dalej oglądaliśmy.
Lecz ja więszkość myślałam o tej rozmowie. W końcu on jest tak poważnie chory.A
Chris jest moim przyjacielem. Może nie znam go za długo, ale zdążyłam się z nim
zaprzyjaźnić. Jest jedną z najważnieszejszych dla mnie osób.
Nawet nie wiem
kiedy zasnęłam.
….
Obudziłam się. Było
ciemno. Czułam tylko swój oddech i Justina. Zapewne on spał. A ja leżałam w
jego łóżku. Musiał mnie znanieść. Gdy usnęłam. Musiał targać taki ciężar jak ja
-,-
Sięgnęłam po jego
telefon na półce. Chciałam sprawdzić , która godzina.
Miał jedną nową
wiadomość. Od Jasmine. Przecież to jest jego była. To jest ta dziewczyna ,
którą spotkaliśmy w tym barze. Na Hawajach. Nie chciałam czytać jego
korespondencji. Ale ciekawość mnie zżerała. Przecież przeczytam tylko jednego
sms’a.
Kilknęłam „otwórz”
__________________________________________________
Dużo wejść.
Mogłoby być trochę więcej komentarzy. I mało czasu na pisanie. Nauka -,-
Zajebistyy . ! Uwielbiam to . Jak zawsze przerywasz w takim momencie! :D Uhhh... Niecierpliwie czekaam na nn ; **
OdpowiedzUsuńŚwietny! Jak zwykle czekam na nn :** Jesteś zajebista!!
OdpowiedzUsuńNo nie no teraz jestem ciekawa co ta Jasmine mu napisała ! I co dalej z Justinem , Natalia , Lily i Chrisem !! Następny proosze :P
OdpowiedzUsuńDziś piąteczek proszę napisz następny :*
OdpowiedzUsuń