piątek, 23 listopada 2012

Rozdział 1 :) Komentować :D


Obudził mnie dźwięk budzika. Wyciągnęłam rękę by go wyłączyć ,ale  na szafce go nie było. Chcąc nie chcąc musiałam otworzyć oczy bo nie dało się spać w takim hałasie jaki wydawał ten budzik. Otworzyłam oczy i wstałam. Budzik leżał na podłodze wraz z karteczką. Otworzyłam ją i przeczytałam:
"Córciu dzisiaj szybciej pojechaliśmy do pracy  więc nikt nie miałby  cię jak  obudzić ,a jak cię znam, wyłączyłabyś go zaraz nawet nie otwierając oczu. Kochamy cię pa : * Mama i tata"
Kocham moich rodziców. Na wszystko znaczy się prawie wszystko mi pozwalają. Tylko uprzedzają np. "Victorio uważaj na siebie " itp.
Wstałam z łóżka, podeszłam do szafy by wybrać sobie ciuchy. Wzięłam niebieski top i białe rurki. Jest dość ciepło na dworze, a za miesiąc upragnione wakacje...  Poszłam do łazienki ubierając się w te ciuchy i nakładając lekki makijaż. Wzięłam torbę i zeszłam na dół. Zjadłam śniadanie. Po chwili mój telefon zaczął dzwonić. "Liam"
-Halo - powiedziałam
-No hej możesz już wyjść ?Czekamy pod twoim domem. - powiedział
-Już się zbieram.
Rozłączyłam się. Szybko się ubrałam i wyszłam. Przed moim domem czekali już na mnie Liam, Hanna, Kristin, Jake i Justin
-Hej - powiedziałam do wszystkich
-Hej - odpowiedzieli
- Dłużej nie mogłaś się ubierać ? - zapytał wrednie Justin
-No oczywiście ,że mogłam ;d Ale stwierdziłam ,że byś się bardziej wkurzyła , dzisiaj mam bardzo dobry humor kochanie.
Nic nie odpowiedział ,a reszta się tylko zaśmiała. Jak mi on działa na nerwy. Po prostu się nie lubimy. Tak już mamy.
-Victoria moglibyśmy pogadać ? – zapytał mnie nagle Justin
-yy…po co ? – zapytała zdziwiona
-yyy…jak pójdziesz ze mną to się dowiesz.
Szłam dalej nawet na niego uwagi nie zwracając.
-Chcę z tb pogadać – powiedział i złapał mnie za rękę
Ja od razu wyrwałam ją.
-Odpierdol się dobra ? – powiedziałam
-Ja pierdole, jak chcesz. Chciałem tylko powiedzieć coś i się pogodzić.
-Jasne. Kiedyś też chciałeś się pogodzić. I co z tego wyszło ?
-Ale kiedyś to było kiedyś.
-Nie mam zamiaru się znów w te twoje sztuczki bawić.
Weszliśmy do szkoły. Zapomniałam w ogóle ,że z nami szła reszta. Pierwszą miałam matematyka na nią chodziłam wraz z Liamem i Justinem. Oni siedzieli ławkę przede mną. Po dzwonku weszliśmy do klasy. Jak zwykle znów widzieliśmy naszą „kochaną” panią od matmy.
-Ej masz zadanie ? – zapytał mnie Liam
-Mam. Mogę ci dać jeśli chcesz.
-Dzięki – powiedział , uśmiechają się do mnie.
Nagle usłyszeliśmy „ Panno Smith i panie Patterson zostajecie po lekcjach”
Ja pierdole przecież on się mnie tylko o lekcje spytał. Tak jest zawsze. Uweźmie się na nas i nie odpuści. Wolę mieć już geografię ,albo fizykę, ale nie matematykę. Nie ,że nie lubię tego przedmiotu. Nie lubię po prostu tej wrednej baby. O 15 skończyły nam się lekcję. Musieliśmy iść do pani Grugh <nauczycielka matematyki>. Powiedzieliśmy tylko reszcie ,że nie muszą na nas czekać. Weszliśmy do klasy tam czekała już na nas Grugh .
-Dobrze ,że jesteście. Powiem tak. Victorio jesteś dobrą uczennicą i tym razem ci odpuszczę. Dzisiaj jest poniedziałek więc dobrze się bawcie. Możecie już iść,ale następnym razem za wasze gadanie będziecie siedzieć w kozie.
Wyszliśmy. Ja po prostu kurde nie wiedziałam co mam powiedzieć. Coś się jej stało czy jak ? A może ktoś ją porządnie walnął?
-yy…co się jej stało ? – zapytałam
-Gadałem z nią o tym ,że ty mi pomagasz w lekcjach i ,że to ja cię zagadałem. Tak musielibyśmy siedzieć tam jakieś 2 h.
-Dzięki.
Wyszliśmy ze szkoły. Ja nie patrząc czy coś jedzie chciałam przejść przez drogę. Postawiłam jedną nogę gdy nagle Liam złapał mnie za rękę i pociągnął w swoją stronę i przytulił mnie.
-Jechało auto. Nie chciałem byś pod nie wpadła.Przepraszam ,że musiałaś zlecieć  akurat na mnie. – powiedział trochę speszony.
Faktycznie jechało wtedy auto.
-Spoko i dzięki. Bo gdyby nie ty to nie wiadomo czy bym zauważyło to auto.
Puściłam go i już prawie się do siebie nie odzywając poszliśmy do domu.

5 komentarzy:

  1. Zapowiada się fajnie : D
    już nie moge się doczekać nn :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy rozdział a ty już mnie rozwaliłaś (pozytywnie) dziewczyno uwielbiam cie ! *.*

    OdpowiedzUsuń
  3. Extra się zapowiada :D Nie mogę się doczekać nowe notki :D

    OdpowiedzUsuń