czwartek, 10 stycznia 2013

Rozdział 28 :)

-Victoria...możemy pogadać na osobności? - skierował się w moją stronę

Ja nic nie odpowiadając pociągnęłam go za rękę i weszliśmy na górę do mojego pokoju. Zamknęłam drzwi ,a Justin nawet nei siadając powiedział...

-Mogę wiedzieć co to ma znaczyć? - powiedział nie głośno ,lecz było go słychać.

-Ale co ma znaczyć? To ,że Max mnie przytulił?

-Tak ,właśnie to.

-Justin...to jest mój przyjaciel. Chciał ze mną porozmawiać wieczorem i chciał pójść na spacer. Widzę ,że coś go gryzie i właśnie ze mną chce o tym pogadać. Nie dziwie mu się zresztą. Kevin nie jest człowiekiem , który umie dochować jakiejś tajemnicy, sekretu.

-I tylko dlatego cię MUSIAŁ przytulić?

-Justin...z nim coś się dzieje... nie ma z kim szczerze pogadać. Raczej do ciebie czy do Kevina się nie przytuli. - powiedziałam unosząc głos.

Jak najbardziej chciałam być spokojna ,ale jak zwyle mi to nie wychodziło.On mi robi wyrzuty bo przytuliłam się z przyjecielem?Śmieszne.

-Ale to chyba nie znaczy ,że ma cię przytulać przy pierwszej lepszej okazji. Może następnym razem cię pocałuje, co? I też nie będziesz mogła odmówić?!

-Justin! Dobrze wiesz ,że nigdy bym ci tego nie zrobiła! Za bardzo cię kocham. Aż tak mi nie ufasz? - po policzku spłynęła mi jedna pojedyncza łza ,ale wzięłam się w garść i otarłam ją zaraz.

-Kochanie...przepraszam. Ufam ci ,nawet nie wiesz jak bardzo ,ale ten caly Max mnie wkurza. Tak , jestem zazdrosny o niego. Nie chcę by cię mi zabrał...

-Justin...on mi ciebie nigdy nie zabierze ,ale jest dla mnie również ważny. Nie aż tak jak ty ,ale w jakimś stopniu jest.

Justin zbliżył się do mnie i pocałował mnie z namiętnością. Każdy jego pocałunek był pełny miłości.

Nagle mój telefon zaczął dzwonić. "Mama"

-Halo ? - zapytałam

-No hej córciu. Jak tam po zabawie?

-Noo dobrze. - powiedziałam

-Musimy z tobą porozmawiać ,ale to jak przyjedziemy do domu. Będziemy za 2 godz.

-A o czym?

-O wakacjach/wyjeździe.

-ymm...no dobrze. Mamo kończe. Pa

-Pa kochanie.

Odłożyłam telefon do kieszeni.

-Kto dzwonił?- zapytał mnie Justin

-Mama, w sprawie wakacji czy tam wyjazdu

-Wyjeżdżacie gdzieś?

-Nie wiem. Rodzice będą za 2 godz. i mamy o tym porozmawiać.

-Ale ty nigdzie nie wyjeżdżasz, prawda?

-Justin...sama nie wiem. Nic mi nie wiadomo. - oznajmiłam

-Skarbie ,chodźmy na dół. - powiedziałam ,a ten wziął mnie na ręcę i zniósł na dół.

Wszedł do kuchni ,gdzie Max i Kevin patrzyli coś z internecie.

-Justin możesz mnie już postawić. - powiedziałam

-Chyba coś mi się należy... - powiedział i wskazał na swoje usta.

-Ja pocałowałam go namiętnie.

-Tak od razu lepiej.

Max i Kevin patrzeli się na nas jak na jakiś idiotów.

-Czego szukacie? - zapytałam

-A tak sobie czytamy o was i szukamy jakichś fajnych filmów...

-O nas? - zapytałam trochę zdziwiona i od razu popatrzyłam się na Biebera.

-No nagłówek jest taki "Justin Bieber ma nową! Kim jest ta piękność?..."

-aha... - powiedziała trochę yy...zaskoczona?

-Piękność.... - zaśmiał się Kevin

-Victoria jest piękna i tego może pozazdrościć jej każa dziewczyna. - powiedział Justin

Ja tylko się zaśmiałam.

-Skarbie , muszę już iść. Mam dzisiaj próbę. Może przyjdziesz do mnie wieczorem? -zapytał Justin...

-A o której? - zapytałam

-20 ?

-No spoko. Chodź odprowadzę cię do drzwi. - powiedziałam i wyszliśmy z kuchni. Justin otworzył drzwi i już chciał wychodzić ,ale nagle się cofnął. Pocałował mnie...

-A to tak na pożegnanie. - powiedział i zaśmiał się.

ja zamknęłam drzwi i wróciłam do chłopaków...

-Victoria...pamiętasz co mi obiecałaś? - zapytał Max

-Tak, tak pamiętam. Pójdziemy ok. 18 pasuje?

-Ok. - powiedział

-Nie wiem jak wy ,ale ja idę oglądać jakiś film.

-To my idziemy z tobą! - krzyknął Kevin

Weszliśmy do salonu i usiedliśmy na sofie <kevin, ja, max>

-No to co oglądamy? -zapytał Kevin

-Może horror?- zapytał max

-O TAK!

-Nasz mała Victoria będzie się bała - zaśmiał się Kevin...

-Ale śmieszne... - powiedziałam. po prostu trauma z dzieciństwa.

-Spoko, możesz się we mnie wtulić - powiedział Kevin

-Tsa... jasneeee....- powiedział Max

Chociaż to co powiedział Kevin nie było do niego skierowane.
*****************************
Jest 28 ! taaaa daaaaaaa....:)
Jakby co przepraszam za błędy i w ogóle. Liczę na komentarze bo coś coraz słabiej wam to idzie :)
Zasada ;D  Czytasz? = komentujesz <3
No to xoxo

17 komentarzy:

  1. next, next, next *-*

    OdpowiedzUsuń
  2. chcę już następny *__*

    OdpowiedzUsuń
  3. wiesz że cię kocham? xD świetny rozdział :) czekam na nn
    powodzenia, i do następnego

    OdpowiedzUsuń
  4. oooo kocham. Kiedy NN? Oby jak najszybciej! Już się dooczekać nie mogę. Swietnie piszesz ,zazdroszczę

    OdpowiedzUsuń
  5. No dziewczyno pisz, pisz. Ten rozdział takiii długiiii i taki fajnyyyyyyy

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny i długi :) Bardzo mi się podoba, coś się dzieje w każdym rozdziale. No masz talent :) Tylko pozazdrościć

    OdpowiedzUsuń
  7. Superrr, kiedy nn ??

    OdpowiedzUsuń
  8. zajebiste szybko nn

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny i dłuższy niż wcześniejszy.XD

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny rozdział i super że wywiązujesz się i że dodajesz co dwa dni n:P

    OdpowiedzUsuń
  11. wszyscy się cieszymy ,ze dodajesz co dwa dni i ze takie długie ;) Super s te twoje rozdziały ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne, świetne, świetne / szukajac-milosci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Super notka!!! Czekam na nową

    OdpowiedzUsuń
  14. następny prosze ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Napisz 29 . ;)
    Jest świetne .

    OdpowiedzUsuń
  16. Hej :] Moi znajomi polecieli mi tego bloga, nie jestem fanką Justina Biebera ,ale naprawdę bardzo ciekawie jest pisane to opowiadanie.Myślę ,że będę tutaj bardzo często zaglądała i czy mogłabyś podać swojego twittera? Bardzo chciałabym skontaktować się z tobą i złożyć tobie propozycję z współpracą.Bardzo lubię długie,ciekawe,pełne emocji , przeżyć opowiadania ,a to bardzo mnie zachwyciło. Czytam wiele opowiadań, często zaglądam na tego typu blogi ,ale nie są pisane z "Bieberem" chociaż ten jest bardzo fajny. Wiem powtarzam się ,ale chciałam coś w ten sposób wnieść do opini. Wszystkie komentarze w tak profesjonalnym blogu powinny składać się chociaż z kilku zdań. Chociaż zapewne cieszą cię komentarze typu "świetne,super itp." , nie dziwię się tobie lecz sądze ,że stali czytelnicy powinni pomyśleć już nad opiniami ;) Pozdrawiam ,życzę ci dalszych takich wspaniałych osiągnięć. Liczę ,że w następnej notce podasz swojego twittera,a nawet jakieś inne dane kontaktowe. + czy mogłabyś polecić mi blogi , które czytasz?

    OdpowiedzUsuń
  17. Zajebistyy . Duuuuuuzo milosci <3 Czekam na dziecko xD i na nn ; **

    OdpowiedzUsuń