sobota, 12 stycznia 2013

Rozdział 29 :]


Pierwszy raz horror aż tak mnie wciągnął, co miało oczywiście swoje skutki. Gdy Kevin poszedł do łazienki ominęła go "najlepsza" część filmu ,a mianowicie jak zabijali, wydłubywali oczy i rozcinali. Tak się przestraszyłam ,że z wrażenia wtuliłam się w Max'a , który objął mnie ręką ,a ja w tym czasie zamknęłam oczy. Po chwili usłyszałam chichot Kevina.
-hahahahahahahahahahahaha...właśnie widzę skutki zostawienia was sam na sam. - zaśmiał się Kevin
Ja automatycznie oderwałam się od Max'a.
-No , no powiem wszystko Bieberkowi. - powiedziała nie przestawając się śmiać.
Ja się tylko w  niego wtuliłam bo się bałam. Kevin zresztą wie jaka jestem. Gdyby opowiedziałby to Justinowi to kazałby mi wybierać ,że albo on ,albo Max. Wybrałam bym Justina ,ale nie chciałam stracić kontaktu z moim przyjacielem.
Wstałam z łóżka i krzyknęłam "MÓW SOBIE! I TAK TYM NIC NIE WSKURASZ! ZROBIŁEŚ TO SPECJALNIE?! PRAWDA?! Wiesz ,że mam traumę z dzieciństwa, ale ty zawsze postawisz na swoim!
Wbiegłam po schodach do mojego pokoju. Nerwy całkowicie mi wtedy puściły i rozpłakałam się. Z dołu można było usłyszeć hałasy i krzyki chłopaków. Kevin przesadza! Zdecydowanie!
Ktoś zapukał w drzwi mojego pokoju.
-Chcę zostać sama. - powiedziałam
-Na pewno? - zapytała Max
-Na pewno. Z dzisiejszego spaceru nici. Nie mam zamiaru znów się narażać. Bo on sobie pomyśli ,że na serio między nami jest coś więcej. A nigdy nie było , nie będzie i nie jest. Ale on i tak stworzy sobie swoją teorię...
-Właściwie to ja też nie chcę już tej rozmowy. Myślałem ,że coś ... Ale już nie ważne. Zostawię cię samą.
Z jednej strony ciekawiło mnie to co chciał powiedzieć mi ,ale z drugiej miałam dość... Kevina.
Otarłam łzy i doprowadziłam się do normalnego stanu. Usłyszałam głos mamy z dołu i szybko zbiegłam...
-No mamo... nareszcie. O czym chcieliście ze mną porozmawiać?
-Córeczko dopiero wróciliśmy. Daj nam się chociaż rozebrać.
-Oj tam...chcę wiedzieć...- powiedziałam
Rodzice poszli do salonu gdzie siedział Kevin i Max i koło nich usiedli moi rodzice.
-No to o czym chcieliście rozmawiać? -powtórzyłam pytanie
-Mówiłam już o małym wyjeździe. To tylko na weekend.
-Tak ?
-No bo chcieliśmy cię zabrać do Polski... co ty na to? - zapytał tata
-No jasne ,że tak ,ale...
-Ale ?
-Chodzi o Justina...Nie chcę go tutaj zostawiać...
-Kochanie , to tylko na niecałe 2 dni. - powiedziała mama.
-No..dobrze. - odpowiedziałam
-A co z nimi? - wskazałam na chłopaków.
-Jadą z nami. Przecież ich tu samych nie zostawimy. Pewnie chcą się zobaczyć z rodziną ,a później znów wracają z nami.
-aha.. - powiedziałam
Nawet nie spostrzegłam ,a na zegarku ujrzałam godzinę 19:59.
-Mamuś ja idę do Justina. Nie wiem o której wrócę. Nie czekajcie...
-Dobrze...
Ubrałam na siebie letnią kurtkę i wyszłam z domu kierując się do Biebera.
Zadzwoniłam do drzwi ,a za nich wyłonił się Justin. Chyba musiał tam już stać i czekać na mnie.
-Małaaa, chyba za to spóźnienie coś mi się należy. - powiedział, szczerząc się do mnie.
Nie powiem, nie byłam w dobrym humorze.
-Ale to już na górze. Chyba musimy pogadać. - powiedziałam
-Coś się stało kicia?
Ten wziął mnie za rękę i pobiegł na górę. Weszliśmy do pokoju. Justin usiadł na fotelu ,a ja zaraz na jego kolanach.
-Tak a pro po to cześć. - powiedziałam  i pocałowałam go namiętnie
-Takie "cześć" mi się podoba. - powiedział- a teraz opowiadaj
-No bo...moi rodzice chcą w weekend polecieć do Polski ...
-I jaki jest problem?
-Ja lecę wraz z nimi , Maxem i Kevinem...
Od Justina nie usłyszałam żadnej odpowiedzi. Czułam tylko jego wzrok na sobie.
-Tylko na 2 dni?
-Tak...
-No nic...Nic mi nie pozostaje jak pogodzić się z tą wiadomością ,ale lepiej uprzedź tego "Max'a" ,żeby nawet nie próbował się do ciebie dobierać , bo jak tu przyjedzie to będzie miał ze mną do czynienia.
-Hahahahaha... dobrze ,przekaże. - powiedziałam
Justin wpił się w moje usta , swoimi malinowymi, słodkimi ustami. Nasz pocałunek z każdej chwili stawał się zachłanniejszy...
***
No więc... przepraszam ,że krótki i jakiś taki ;/ nie podoba mi się ,ale to tam taki szczegół. Musiałam coś dodać.+ komentujcie :)

17 komentarzy:

  1. Jest świetny. ; ))
    Czekam na nastpny . ; ))
    Już nie mogę się doczekać.; )

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobra robota z tymi rozdziałami czekam na dalsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. kiedy następny?:)

    OdpowiedzUsuń
  4. co ci się w nim nie podoba? jest świetny!:))))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Extra!!! Pisz dłuższe please :***

    OdpowiedzUsuń
  6. jest mój wymarzony nareszcie nowy! Thank you <33333 superrr

    OdpowiedzUsuń
  7. Super, super, super :D / szukajac-milosci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiem co może ci się w nim nie podobać,ale dla mnie jest ZAJEBISTY!!!Pisz dalej.Czekam na nn.XD

    OdpowiedzUsuń
  9. Super notka ,3 Kiedy będzie nowy? Czekaaam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super i czekam na kolejny

    OdpowiedzUsuń
  11. Supciooo, bardzo mi sie podoba. Czekam na nn, dodasz go jutro (weekend) ?

    OdpowiedzUsuń
  12. Super bardzo mi sie podoba !

    OdpowiedzUsuń
  13. Zajebisty <3 ! Czekam na nowy ! !

    OdpowiedzUsuń
  14. świetny <3 czekam na coś więcej i dłuższy rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajny i nie rozumiem dlaczego tobie się nie podoba <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Zajebisty :D Szkoda ze ktotki ; / Czekam na nn i dziecko! :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny rozdział ,kiedy nn? Już się doczekać nie moge.

    OdpowiedzUsuń