niedziela, 20 stycznia 2013

Rozdział 32 :)


Zostawiłam Max'a samego, wzięłam ciuchy i poszłam się przebrać. Tym razem wzięłam ładną różową sukienkę ,przeplataną brązowym paskiem i do tego brązowe, buty na koturnie. Gdy wyszłam z łazienki usłyszałam:
-Pięknie wyglądasz...
-Dziękuję - odpowiedziałam  i uśmiechnęłam się
-Wiesz jak dawno tutaj nie byłam? Prawie w ogóle nic nie pamiętam...
-Oprowadzę cię...nie martw się...wszystko sobie przypomnisz...
-Mam nadzieję - powiedziałam
Zeszliśmy na dół i oznajmiliśmy ,że wychodzimy na miasto i nie wiemy kiedy wrócimy.Gdy wyszliśmy z domu przed moim oczami ukazały się piękne, stare i wysokie dęby... ,a zaraz po przeciwnej stronie, wysokie wieżowce.
-Wiesz co?
-tak?
-Tak szczerze to wolę mieszkać w Kanadzie...jest tam o wiele ładniej , chociaż tu uroki też są niesamowite ,ale jednak to nie Kanada.
-Rozumiem cię. Mieszkałaś tam dłużej niż tutaj.- odpowiedział Max
Gdy szliśmy przez park ujrzeliśmy grupkę chłopaków...
-Siema Max - krzyknął jeden z nich
-No siema. - odpowiedział
Max przywitał się ze wszystkimi ,a ja stałam i się na nich patrzyłam.
-A no tak, to jest Victoria. - powiedział Max i przedstawił mnie wszystkim.
-Miło nam ciebie poznać. - powiedział dość wysoki blondyn.
-Co ty tutaj robisz? Nie powinieneś być w Kanadzie?
-No powinienem ,ale przyjechaliśmy na weekend.
-Rozumiem. A może wybierzecie się z nami na zabawę? Dziś wieczorem o 19.
-Victoria, może pójdziemy?
-No ok. - powiedziałam
Nie chciałam zawieść Max'a więc się zgodziłam. Przecież ja też mogę czasami poimprezować tak?
-Jest już godz. 18:30. to zbierajmy się. - powiedział jakiś chłopak
Wszyscy się zebrali i ruszyliśmy przez park aż wreszcie dotarliśmy do potężnego domu , można by było nazwać to willą.
-Kto tutaj mieszka?- zapytałam Max'a.
-Laska z naszej szkoły, Nina.Jej rodzicę są nadziani ,a ona jest nawet spoko.
-Spoko - szepnęłam sarkastycznie.
-Co?- zapytał Max
-Nie nic. - uśmiechnęłam się.
Weszliśmy do środka , a tam przywitała nad ta cała "Nina". Niska, szczupła blondynka z tapetą. Szczerze mówiąc... moim zdaniem... wyglądała na osobę o dość wysokiej samoocenie ,ale jeśli Max powiedział ,że jest spoko to pewnie tak  jest.
Zabawa się rozkręcała... Ja z Max'em i paczką siedzieliśmy i piliśmy drinki, w sumie to ja nie piłam...znaczy się no... tylko łyczka... na współkę z Max'em. Postanowiliśmy ,że nie będziemy aż tak dużo pić, bo chcemy wrócić mniej więcej trzeźwi do domu.
Po chwili usłyszałam:
-Zatańczysz? - zapytał mnie ten wysoki blondyn, którego imienia nawet nie znałam.
-Sory, kolego ,ale ona właśnie teraz będzie tańczyła ze mną. - odpowiedział Max.
Jego odpowiedź bardzo mnie zdziwiła. Max podał mi rękę i weszliśmy na parkiet, Akurat leciała wolna piosenka. Objęłam Max'a wokół szyji ,a on mnie wokół tali... Piosenka była tak romantyczna... Wyobrażałam sobie siebie i Justin'a o , którym właśnie w tej chwili nie miałam ochoty myśleć. Był ostatnim człowiekiem o , którym chciałam myśleć i ,z którym chciałabym cokolwiek robić. Po chwili nasze twarze zbliżył się do siebie. Dzieliły nas zaledwie milimetry…Wtedy nie myślałam już o niczym. Max musnął moje kąciki ust ,a zaraz po tym nasz pocałunek stał się zachłanniejszy. Max złapał mnie za rękę i odeszliśmy w kont gdzie było ciszej i nikogo nie było. Nie mogłam oprzeć się jego pocałunkowi. Całował z taką pasją… Dopiero chwilę potem przypomniałam sobie znów o Justinie. Nie zżerało mnie poczucie winy po tym jak pocałował się z Kristin i bóg wie co on tam dzisiaj robi.
-Ej co wy robicie?! – krzyknął do nas …Kevin?!
Szybko oderwałam się od Max’a.
-Co…co…ty tutaj robisz? – zapytałam trochę zirytowana.
-To ja się pytam co wy przed chwilą i co wy tu robicie? Co?Twój Justin nie będzie zadowolony kiedy się dowie.
-NIE MÓJ! – krzyknęłam w jego stronę.
-Ok…nie pytam.Ale co wy tutaj właśnie robiliście?!
-Noo…yy…nie widać? – zapytał trochę zakłopotany Max.
-Tak, lizaliście się. Mówiłem ,że między wami coś iskrzy ,ale nie wy jak zwykle na swoim musicie postawić. – zaśmiał się
Nic nie odpowiedziałam. Chciałam w sumie zaprzeczyć tym słowom ,ale jakoś nie umiałam. Czyżbym ja coś poczuła do Max’a? Może to jest chwilowe… Może to przez alkohol i przez tą całą rozmowę z Justinem. Chociaż nie ukrywam ,że Max jest nieziemsko przystojny, czuję się przy nim bezpiecznie i wiem ,że mnie nie zrani. Nie to co Justin…
-Jedziemy już do domu? – zapytał Kevin
-No możemy jechać… Wszyscy się już zbierają.. – powiedział Max
-Kevin zaraz do ciebie dołączymy… - powiedział Max
Chłopak chwycił mnie w tali i popatrzył mi się w oczy…
-Chciałbym z tobą porozmawiać…
-Ja z tobą też…wiem o czym chcesz rozmawiać ,ale to może już jutro? Wiesz…dzisiaj nie jest o trzeźwym umyśle i trochę w szoku. Mam nadzieję ,że mnie zrozumiesz.
-oczywiście. Jutro pogadamy… - powiedział
Wyszliśmy na zewnątrz gdzie czekała na nas taksówka i Max.
Nawet nie zauważyłam ,że Max trzyma mnie za rękę. To chyba z tego szoku nawet nie zauważyłam. Jestem już trochę nieogarnięta.
Dojechaliśmy do domu. Chyba wszyscy już spali. Po cichu weszliśmy i udaliśmy się do swoich pokoi. Kevin miał pokój na dole ,a my na piętrze. Gdy chciałam otworzyć drzwi do mojego pokoju ,Max przyciągnął mnie ku sobie.
-Mam jedno pytanie…
-No dawaj…
-Czy dla ciebie ten pocałunek coś znaczył? – zapytał
Widziałam ,że był trochę zakłopotany ,ale za to pewny siebie.
-Tak.. – odpowiedziałam
Pocałowałam Max’a w policzek , powiedziałam „Dobranoc” i udałam się do pokoju.
Gdy zamknęłam drzwi za sobą ,oparłam się o nie i siedziałam podkulona. Cieszyłam się…jestem szczęśliwa…Max jest dla mnie kimś bardzo ważnym. Moje życie dzisiaj zmieniło się o 180 stopni. Szczerze mówiąc nie chcę wracać do Kanady. Nie chcę widzieć Justina, nie chcę… A jeszcze do tego Max będzie musiał wrócić do Polski. Chociaż gdybym porozmawiała z moim rodzicami i w ogóle może mógłby chodzić do szkoły w Kanadzie wraz z Kevinem? Znają dobrze język, dobrze im idzie. Szybko nadgonią materiał.
Wzięłam piżamę i weszłam do łazienki. Wzięłam długą i relaksacyjną kąpiel. Przez ten jeden dzień czułam się tak dobrze. Nie byłam zmęczona, wręcz przeciwnie. Po jakichś 30 min. wyszłam z łazienki i położyłam się na łóżko. Za okna było widać piękne oświetlone miasto ,a z drugiej strony widać było niebo przepełnione lśniącymi gwiazdami. Gdy tak leżałam i podziwiałam poczułam ,że coś wibruję na stoliku. Sięgnęłam telefon ręką i zobaczyłam „Justin dzwoni”…nie odbierałam…nie miałam zamiaru…jest 3 w nocy ,a u niego już rano…chyba nie obczaja godzin. Wyłączyłam telefon by się to nie powtórzyło i po pewnym czasie zasnęłam…
*****************************************************************
No to już  chyba można nazwać dłuższym rozdziałem prawda?
Liczę na komentarze :)
Jak czytasz do skomentuj :) xoxo

17 komentarzy:

  1. Super. czekam na nowy kiedy będzie Justin?
    fajnie się dzieję już chcę NN piszpisz

    OdpowiedzUsuń
  2. hej fajny rozdział i bardzo długi i bardzo mi się to podoba
    masz talent do pisania więc wykorzystuj go

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział <3 mam nadzieje że się z Justinem pogodzą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super notka :D Już się nie mogę doczekać kiedy w rozdziale będzie Justina :D Czekam na nn :)

    OdpowiedzUsuń
  5. noooooooooo nareszcie nowy! Powracasz z najlepszymi rozdziałami widzę ze te kilka dni przerwy pomogły mam nadzieję ze ona się pogodzi z Justinem i nie będzie z maxem

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja pierdziele. Jak czytałam poprzedni rozdział, z tym co ona dzwoniła do Justina, to aż mnie coś ukuło w sercu, dosłownie. Nie moge się doczekać kolejnego. Informuj mnie.

    szukajac-milosci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja odczuwam wszystko co się tutaj dzieje te pocałunki i wgl to takie piękne chciałabym być na jej miejscu rozdziałs świetny

    OdpowiedzUsuń
  8. oł jea.! :D świetny <3 :D jestem ciekawa czy juju już wie :D waiting for next <3

    OdpowiedzUsuń
  9. super nareszcie nowy już się doczekać nie mogłam
    kiedy NN? z niecierpliwością czekam

    OdpowiedzUsuń
  10. Taak . Supeer . Ciekawyyy <3 Niecierpliwie czekam na nn ; **

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedy NN? Błagam dodaj jak najszybciej my tu czekamyyyyyy

    OdpowiedzUsuń
  12. Suuuper;D Bardzo mi się podoba, czekam na więcej wrażeń ;*

    OdpowiedzUsuń
  13. kiedy NN ?? napisz kiedyś książke <3

    OdpowiedzUsuń
  14. kiedy dodasz w końcu NN? :cc

    OdpowiedzUsuń
  15. Kiedy kolejna?? :(((

    OdpowiedzUsuń