poniedziałek, 17 września 2012

Rozdział 7 :)

Jest już 184 wejść ... Dziękuje : *
______________________________________

Byłam już gotowa.Rodzice wzięli walizki i spakowali do auta.Zakmnęłam drzwi.I pojechaliśmy na lotnisko.Ja usiadłam razem z Lily...
Usnęłam od razu...Obudziłam się gdy już lądowaliśmy.
Wyszłam z samolotu , była piękna pogoda.Nie mogłam się doczekać, ciekawe  jak to będzie.
_______________________________________________________________________
Wzięliśmy swoje walizi i pojechaliśmy do naszego nowego domu.
Dojechaliśmy na miejsce po 15 min.
Gdy go zobaczyłam , zaniemówiłam.Był on wielki pomarańczowo - biały
Nie mogłam się doczekać kiedy wejde do środka.
Tata otwierał , wielkie białe drzwi.
Zaniemówiłam...
Zaczęłam biegać po całym domu. Zaglądałam wszędzie. Wkońcu dotarłam do swojego pokoju.Jak do niego dotarłam? Był napis Natalia :)
Więc się domyśliłam :D
Kocham moich rodziców :P Mój pokój był wielki , fioletowy. Na biurku leżał już mój laptop i tablet. A na ścianie wisiała wielka plazma.Miałam tylko 3 szafy. I jak ja się tu pomieszcze?
Na łóżku lezał jakiś pilot.Wcisnęłam jakiś przycisk i nagle otworzyły się drzwi do mojej
...
Garderoby , była ona wielka :D Obok garderoby znajdowała się łazienka ;p
Bardzo podobał mi się mój pokój. Poszłam wziąść pod prysznic i ubrać się w coś luźnego. Chciałam wyjść na miasto, żeby obczaić co gdzie się znajduję i poszukać skate parku. A no i właśnie Lily ...Przecież ona mieszka na przeciwko mnie.Ale to może jutro pójde do niej.
Ubrałam się i oznajmiłam rodzicom , ze wychodze.Jakby co mam telefon.
Nie wiedziałam zbytnio gdzie iść.Miałam do wyboru lewo i prawo.Wybrałam lewo :D
Nie wiem czemu.Szłam , aż wkońcu zobaczyłam wielki napis SKATE PARK
Nie chciało mi się iść dalej , więc poleciałam do domu po deske.
Było tam sporo ludzi. Wszyscy się na mnie gapili. Wiem , ze jestem nowa, ale bez przesady...
Olałam to i poszłam pojeździć.Nagle wokół mnie zebrało się kilku chłopaków , którzy obserwowali co robie.
- O co chodzi? Czemu się tu zebraliście? Coś nie tak?
-Nie widziałem nigdy dziewczyny , która by tak dobrze jeździła na desce - powiedział jakiś chłopak.- Od ilu lat jeździsz?
-Od 5 :D
-A tak wgl. Chris jestem.
-Natalia miło mi - podałam mi rękę
-Przyjechałaś na wakacje?-zapytał
-Nieee...przeprowadziłam się tutaj.Mieszkam nie daleko
-O to świetnie.
-Ja muszę się już zbierać...Chce pozwiedzać jeszcze troche :D
-Może mógłbym się przyłączyć z moim kumplem , którego gdzieś wcięło?
-jasne,ale najpierw musze iść do domu , przebrać się i odłożyć deske.To może o 19 tutaj?
-Ok będziemy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz