-Justin ja ide do
toalety , zaraz wróce.
Wchodziłam
do łazienki kiedy ktoś zagrodził mi nogą drzwi. Nie mogłam przejść.
Był to Lucas.
-eee…hej –
powiedziałam
-hej, moglibyśmy
pogadać?
-tak, moglibyśmy. A
ty wgl. nie miałeś lecieć szybciej , znaczy się rano ? – zapytałam
-Nie , przeniosłem
lot. Bo wiedziałem , że tylko wtedy będę mógł z tb pogadać.
-No to szybko. Mów
co chcesz. Ale może przejdźmy gdzieś indziej.
Usiedliśmy na
wolnych fotelach. Gdzieś zdala od Justina, Chrisa , Lily i jego kolegów.
-no bo. Ja cię
przepraszam. Za to ,że chciałem cię pocałować.
-yhymmm…
-Zrobiłem to
nieumyślnie. Byłem napity.
-Wiem , ze byłeś
napity. Było to po tb widać.
-Dobra, nie będę
cię okłamywać.
-Chciałbyś mi coś
jeszcze powiedzieć? – spytałam zaskoczona
-Tak, bo…Może i
byłem napity, ale , ale ja chciałem cię pocałować. Podobasz mi się. Teraz też
mam ochote cię pocałować. … I czy ja to wszystko powiedziałem na głos?
-Tak powiedziałeś
to na głos.
Walnął się w czoło.
-Dobra , ale ja mam
chłopaka.
-tak wiem …Ale czy
ty go faktycznie kochasz?
-Tak. Co to wgl. za
pytanie!
-Tak..py..
-Ej co wy tu
robicie? – zapytał Justin
Nawet nie wiem skąd
się wziął
-My..rozmawwiamy.
- A mogę wiedzieć o
czym ? – zapytał zdenerwowany
-o..
-o tym , że
moglibyśmy się kiedyś razem spotkać.-przerwał mi Lucas.
-Lucas ! –
powiedziała głośniej
-Justin –
powiedziałam – my rozmawialiśmy o tym niedoszłym pocałunku. Lucass przepraszał
mnie za niego. I wszystko wytłumaczył.
-Justin tylko wziął
mnie za rękę.Nic nie mówiąc.
Usiedliśmy.Justin
nikt się nie odzywał.
Siedzieliśmy w
ciszy. Lily i Chris usnęli. Była to trochę niezręczna sytuacja.
Nagle Justin
wybuchnął…
-Jak wgl. mogłaś z
nim gadać?! Przecież widziałam jak się na cb patrzył.Jakby mógł to by cię
pocałował.Czy ty naprawdę tego nie widzisz?
-Widze tylko to ,że
jesteś zazdrosny i to , że przesadzasz.
-Nie przesadzam.-
powiedział
Pocałował mnie , a
ja odwzajemniłam go.
-Kochanie,ja nie
chcę cię stracić
-Justin.Nie
stracisz mnie. Obiecuję.
________________________________
mam tyle pomysłów. Na dalsze rozdziały. Ale nie mam czasu pisać -,-
Masz czas teraz . Pisz kochana . Jesteś zajebistaa . Uwielbiam to czytać . Nie rezygnuj z tego . Niecierpliwee czekam na nn ; **
OdpowiedzUsuńBooooooski !!!!!!! ;****
OdpowiedzUsuńten blog jest jak narkotyk , z niecierpliwościa czekam na kolejny
OdpowiedzUsuńnie mogę oberwać sie od czytania!
OdpowiedzUsuńczekam na kolejne rozdziały :)