Widziałam po nim
,że nie był zbytnio zadowolony. Czasami mam wrażenie ,że należe do niego i
jakby nie chciał mnie nikomu oddać ,a przecież jest to tylko mój przyjaciel.
*******************************************************************
Po kilku godzinach skończyliśmy lekcje. Jak zwykle , znaczy się prawie
zawsze wracaliśmy całą paczką do domu.
-Ej ,a może dzisiaj pójdziemy
do kina? – zapytała Hanna
-Dobry pomysł – odpowiedział Lucas.
Nie miałam jakoś dzisiaj ochoty na kino.Ale nie chciałam jakoś tego
szczególnie okazywać.
-Mi się jako tako nie chcę – powiedział Justin
-A ty Victoria? Idziesz z nami ? – zapytał Jake
-No jasne – odpowiedziałam
Nie chciałam ,ale jednak się zgodziłam. Nie wiem czemu.
-No to ja chyba też pójde. Jakoś mi się teraz zachciało – uśmiechnął się
do mnie Justin
-No to spotkajmy się wszyscy przed moim domem – powiedziałam – o 18
-Ok. To o 18. Mam nadzieję ,że coś fajnego leci w kinach.- powiedziała
Hanna
Kristin wgl. się nie odzywała. Nie wiem o co jej chodzi. Być może o to
,że „pogodziłam” się z Justinem. W ogóle Kristin i Lucasa to strasznie
oburzyło, ale nie rozumiem czemu ich ,aż tak bardzo to poruszyło.
Doszliśmy do domu. Każdy odszedł w swoją stronę ,a ja weszłam do domu.
Rodziców nie było, ale jakaś karteczka leżała na blacie w kuchni. Wzięłam ją i
oczytałam „Nie mieliśmy się jak z tb skontaktować. Musieliśmy pojechać do Polski.”
Nie wiem czy wspominałam ,ale
mam tam rodzinę. Kiedyś często tam bywałam, ale od kilku lat jakoś tak jeżdżę
tam tylko na jakieś ważniejsze uroczystości. Zazwyczaj to do nas przyjeżdżają. Strasznie
za wszystkimi tęsknie, a zwłaszcza za moją kochaną babcią. Odłożyłam kartkę i
nalałam sobie soku. Wzięłam szklankę na górę i pierwsze co to włączyłam
laptopa. Chciałam sprawdzić co nowego w świecie. Przy okazji wzięłam jakieś
luźne ciuchy. Położyłam się na łóżku i wzięłam ze sobą komputer. Zalogowałam się
na twittera. Miałam znów mnóstwo wiadomości. Obiecałam sobie ,że na nie
wszystkie odpowiem, ale wpierw weszłam na twittera moich przyjaciół. Tak
Justina już od wczoraj można zaliczyć jako mojego bardzo bardzo dobrego kolegę,
ale jeszcze nie przyjaciela. Zaskoczyło mnie trochę wpisów ,a mianowicie
Kristin, Lucasa no i Justina.
K: „Jak głupia myślałam ,że mam jeszcze jakiekolwiek najmniejsze
szansę.Myliłam się ;c”
L: „Wszystko stracone. Niestety.”
J: „Nareszcie udało się! Nawet nie wiecie jaki jestem szczęśliwy. I
love my Beliebers i V”
Po pierwsze o co chodzi Lucasowi ? Czemu wszystko stracone? Po drugie
co się udało i czemy Justin napisał I love my Beliebers i V? O co chodzi z tym
V? Weź się teraz zastanawiaj kurde.
Poczułam wibrację w mojej kieszeni. Wyciągnęłam telefon , dostałam
wiadomość od „Lucasa”
L:Hej J Mam
pytanie
V:Hej J Jakie ?
L:Czy Ciebie i Justina coś łączy ? Jeśli nie chcesz odpowiadać to
zrozumiem.
V:Oprócz przyjaźni to nic nas nie łączy.
L:Myślałem ,że jednak wiesz… J
V:Musisz mniej myśleć J
L:Nooo…;) Ale chciałem być pewny. J
V: Przepraszam ,że tak zapytam. Jesteś moim przyjacielem i w ogóle, ale
czemu zapytałeś o to czy nas coś łączy ?
L:No bo wyglądaliście jakbyście byli razem i wgl.
V:Ok J No to do
18 J Do zobaczenia
L:Do zobaczenia ; *
Wszyscy mnie dzisiaj zadziwiali. Aż się boję co to będzie jak pójde do
kina.
Nawet nie zauważyłam ,że jest już 17:30. Znów nie zdążyłam odp. na
wszystkie wiadomości. No ,ale trochę ich było. Odpowiedziałam na dokładnie 58
wiadomości ,a zostało mi jakieś 100-150.
Wzięłam ciemno niebieskie rurki i biały top. Na to zarzuciłam
granatową marynarkę. Zrobiłam sobie lekki makijaż i już byłam gotowa. Z domu
wyszłam o 18:01. Mam nadzieję ,że nikt nie wypomni mi mojego „spóźnienia”. Wyszłam
z domu wszyscy już na mnie czekali.
-Przepraszam za moje 1 minutowe spóźnienie. – powiedziała uśmiechając
się.
-Oj tam. Musimy się już do cb przyzwyczaić. – odpowiedział Jake
Szliśmy gadając. Ja na chwilę musiałam odłączyć się od reszty,
ponieważ dzwoniła mama.
Rozmawiałam z nią przez jakieś 10 min. Do kina mieliśmy tylko chwilę.
Nie chciałam przerywać rozmowy z mamą. Widziałam ,że reszta już weszła ,ale
Justin został. Wkońcu powiedziałam mamie ,że niestety muszę już kończyć bo
właśnie wchodzimy do kina. Pożegnałam się i podeszłam do Justina.
- Reszta już weszła ? – zapytałam
-Tak, poszli po bilety i na kawę , ponieważ repertuar będzie dopiero
za jakieś 30 min. ,a ja chciałem poczekać na cb bo jeszcze byś nam gdzieś uciekła
– zaśmiał się – a tak a pro po , ładnie dzisiaj wyglądasz szepnął mi do ucha
-Dziękuję – odpowiedziałam , uśmiechając się.
__________________________________________________________________________
hej :) Przepraszam za moją długą nieobecność tutaj ,ale przeczytałam wszystkie wasze miłe komentarze.Dostałam też wiele prywatnych wiadomości. Wypytywaliście mnie kiedy nowe rozdziały. Dzisiaj napisałam. Trochę krótki ,ale mam nadzieję ,że mi to wybaczycie. Już 3 dni nie było nowego ;<
Poprawie się. Obiecuję. :) Czekam na wasze komentarze. Im więcej ich będzie. Tym szybciej będzie NN. Trochę mam zamieszania w szkole i w głowie. W sumie to w szkole jest na wielkiii + ,ale nie mam niestety czasu. Bo nauka goni, a obiecałam sobie ,że oceny będą dobre. xoxo
Podoba mi się dzięki że dodałaś dziś :**
OdpowiedzUsuńKocham ten blog ! Kochana, pisz dalej. Masz talent. :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz. Nie ma prawie wgl. błędów ,a jak już jakieś są to tylko jeden może 2. :)
ślicznie piszesz mam proźbe byś mogla do mnie zajrzeć i mnie inforować o NN na TT @IgaKlos :) dziekuje że tak ładnie piszesz
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie piszesz. Bardzo wciągające i aż chce się czytać. Z niecierpliwością czekam na NN. ;>
OdpowiedzUsuńNowe opowiadania jest naprawdę wspaniale napisana.Co chwilę tutaj zaglądam. Coraz lepsze rozdziały piszesz. Trochę więcej takich strsznieszjych wydarzeń poproszę :) Podasz swojego twittera? /I
OdpowiedzUsuńSzkoda ,że nie mogę z mojego konta google skomentować,ale mam zrypany komuter no i wiesz. Muszę z komórki. Masz talent dziewczyno ! Pisz dalej. czekammm na nowy rozdział <wierna fanka.
OdpowiedzUsuńExtraaaaaa rozdział!!! Kiedy będzie nn?? Już się nie mogę doczekać :D
OdpowiedzUsuńCudooooo . ! Uwielbiam . Nareszcie nn ^^ Coś się zaczyna dziać . To suuuuuuuuuuuuuper :D Niecierpliwie czekam na nn ; **
OdpowiedzUsuń