piątek, 8 marca 2013

Rozdział 4 :)

OCZAMI JUSTINA:

-Nie chcę mi się spać. - powiedziała Caroline, szczerząc się do Kate.

-Naprawdę? Jeszcze chwilę temu byłaś tak strasznieee zmęczona. - odpowiedziałem

Zauważyłem też ,że Kate nic nie mówi. Jednakże widziałem jej lekko podniesione kąciki ust. Sam nie wierzę ,że ją pocałowałem. Ja...ja...ją...kocham. Tak, ja ją kocham. Ale nie chcę zniszczyć naszej przyjaźni.

-Co robiliście?- zapytała Caro.

-Oglądaliśmy - powiedzialam, a w tym samy czasie Kate powiedziała <równo z Justinem> -rozmawialiśmy.

-Tak, właśnie. Oglądaliśmy i rozmawialiśmy - dokończyłem.

-Ta...jasne, jasne. - zaśmiała się

-Mam pomysł… Chodźmy gdzieś.

-W sumie… czemu nie.- odpowiedziałem

-Idźcie ,ja zostanę… Jestem zmęczona. Wiecie egzamin,koncert. Bawcie się dobrze.

-Nie no, zostanę z tobą, ja też jestem zmęczony. – odpowiedziałem

Nie chciałem iść bez niej. Co by to była za zabawa? Jeszcze bym się napił i zrobił Bóg wie co. Wolałem zostać z nią. Patrzeć jak słodko śpi no i przemyśleć sobie kilka spraw.

Caroline zaczęła się śmiać ,a ja totalnie nie wiedziałem o co jej chodzi.

-No dobra, pójdę sama i nie wiem kiedy wrócę.

-Baw się dobrze! – przytuliła ją Kate

Ona wyszła ,a Kate zaraz po niej kierowała się w stronę drzwi. Podbiegłem szybko do niej i chwyciłem ją za rękę. Chcę aby została teraz ze mną.

-Kate.. gdzie idziesz? – zapytałem

-Chciałam iść do pokoju Caroline, położyć się.

-A nie możesz u mnie?

-Nie chciałabym ci przeszkadzać.

-Kate… dobrze wiesz ,że mi nie przeszkadzasz. – chwyciłem jej podbródek i wpatrywałem się w jej piękne brązowe oczy.- No więc, zostaniesz?Proszę.

-No…dobrze. – odpowiedziała – a mogę wziąć prysznic? I zaraz wracam do Ciebie?

-Możesz u mnie wziąć.

-A ciuchy?

-Pożyczę ci jakąś koszulkę…

-Ok.

Podszedłem i wyciągnąłem z szafy bluzkę , którą podałem jej. Ona skierowała się do łazienki ,a ja poszedłem do kuchni. Chciałem sam przygotować kolację.

OCZAMI KATE:

Wzięłam od niego koszulkęi weszłam do łazienki. Oparłam się o drzwi i przyłożyłam ją do nosa. Poczułam jego zapach.

**

Po 20 min. byłam już gotowa. Nieziemsko wyglądałam w jego koszulce. Była szeroka i długa ,ale mnie to nie przeszkadzało. Ważne ,że miałam cokolwiek na sobie.

Wyszłam z łazienki i ujrzałam stół , na którym była kolacja. Kanapki, wino,przekąski i niezapalone świeczki.

Poszłam do kuchni , gdzie Justin coś jeszcze szykował.

-Gdzie jest zapalniczka?

-Na górnej szafce powinna być.

Jestem niska więc nawet stając na palcach nie dosięgłam , dlatego też Justin podszedł do mnie i wziął mnie na ręce. Uniósł mnie ku górze i wtedy dopiero sięgnęłam niebieską zapalniczkę.

-Dziękuję. – powiedziałam

Ten postawił mnie na podłogę.

-Nie ma za co. Uwielbiam nosić dziewczyny na rękach.

-Naprawdę? – poczułam się trochę zazdrosna, myśląc ,że dotykał Selene i każdą inną dziewczyną, z którą był.

-Nie..mała…tylko ciebie. Jesteś taka drobna , nie mogłem patrzeć jak się męczysz sięgając tą zapalniczkę.

W tej chwili „mała” mi już nie przeszkadzało. Poczułam się taka… kochana? „Mała” kojarzy mi się tylko z Justinem. Od zawsze tak do mnie mówił.

Weszłam do pokoju i zapaliłam świeczki. Justin nalał wino do lampek i odsunął mi krzesełko bym mogła usiąść. On zasiadł naprzeciwko mnie. Rozkoszowaliśmy się przepyszną, prostą kolacją. Byłam głodna, zresztą on też. Zjedliśmy wszystko co znajdowało się na stole. Następne pomogłam mu posprzątać po kolacji.

-Była przepyszna…- powiedziałam

-Domyślam się…Mam nadzieję ,że mi się jakoś odwdzięczysz…

-Zrobię śniadanie? – zapytałam

-Wiesz…w sumie to wcale nie głupi pomysł ,ale chodziło mi o coś innego.

-Justin… wiem… znaczy się… nie zrozum mnie źle… Ale czy ty nadal kochasz Selene? Wiesz… chciałabym wiedzieć na czym stoję. Nie chcę być niepewna.

Długo oczekiwałam na odpowiedź… Nie mogę go kolejny raz go pocałować ,wiedząc ,że nadal czuje coś do niej. To byłoby wbrew moim zasadą.

-Kate, ja nie..ja..jej nie kocham. Za bardzo mnie zraniła. Czuję tylko nienawiść. Nic więcej.

Dopiero teraz uświadomiłam co ja robię. Przecież… Gdyby nam się nie udało, to co z naszą przyjaźnią? Tak bardzo pragnę go pocałować ,ale nie mogę,po prostu nie mogę.

Wyszłam z kuchni i położyłam się…

Tak naprawdę ja nie wiem co on czuje. Ja mówię konkretnie czego chcę… A on? On … nie daje mi żadnego znaku. TAK ALBO NIE. Czy to takie trudne?

Położyłam się na krańcu łóżka nawet nie przykrywając się kołdrą. Nie miałam na to siły.

Zamknęłam oczy by jak najszybciej usnąć. Po chwili usłyszałam kroki Justina. Wszedł do łazienki.

Ja nie mogłam usnąć, ciagle się kręciłam i myślałam.Tak…o Justinie… Po jakichś 10 min. usłyszałam ciche zamykanie drzwi.

Zaraz po tym poczułam jak Justin przykrywa mnie kołdrą, całując w czoło…Położył się koło mnie i objął mnie w pasie. Ja udawałam ,że śpię. Przynajmniej próbowałam. Po chwili on zaczął coś mówić…na początku coś cicho i za bardzo nie słyszałam ,bawił się moimi włosami, co trochę mnie łaskotało…

OCZAMI JUSTINA:

Tak słodko śpi… Moja królewna… Dziękuję ,że mogę być tak blisko niej. Czuć jej oddech na swojej klatce piersiowej… To coś niesamowitego… I nie każdy ma takie szczęście.

-Wiem ,że śpisz i tego nie słyszysz ,ale muszę to powiedzieć… kate… jesteś dla mnie najważniejszą osobą w moim życiu.ZAWSZE byłaś na 1 miejscu. I nie zamieniłbym Cię na nikogo innego. Ja Cię…kocham.

OCZAMI KATE:

Ostatnie słowa… zamurowało mnie… Otworzyłam oczy by zobaczyć ,że nie śnie… Może to tylko sen? Może mnie się wydaje.. wpatrywałam się w jego oczy…, które nie odrywały ode mnie wzroku…

-Justin…-szepnęłam
***
No więc :) Jest 4 rozdział... szybko pisany...krótki itd.
Następny? Nie wiem kiedy będzie. Teraz musze nadrobić zaległości, bo jestem chora i mnie w szkole nie było no więc sami rozumiecie.A może coś jeszcze w tym tygodniu wstawię? Pożyjemy , zobaczymy. Czekajcie ;)
+ 10 komentarzy = następny
xoxo
 

23 komentarze:

  1. Boże Zajebisty Pisz Dalej <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny, czekam na następny.

    OdpowiedzUsuń
  3. czekoladka xx8 marca 2013 15:54

    Rozdział super! czekam na nn, coś się dzieje i są one długie i jeszcze 2 przez 2 dni dziękujeeee

    OdpowiedzUsuń
  4. Extra notka ;D Czekam na nową ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny rozdział;) Dodawaj szybko;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aaaa ! Chce już następny, świetne ! Kocham tego bloga ♡

    OdpowiedzUsuń
  7. Boże, jaki obrót spraw , Zajebisty rozdział ♥ Kocham to opowiadanie ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale zajebistyy . Mam nadzieje ze beda razem . :) Czekam na wiecej romantycznych scen ^^ Niecierpliwie czekaam na nn ; **

    OdpowiedzUsuń
  9. Następnyy!! Piekne

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapraszam na mojego bloga http://backinflashes.blogspot.com/ :)
    jeśli możesz, polecisz mnie? :)
    ps. świetne opowiadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. kkieeeedy następny????? Wciągnęło mnie to! <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Booski <3 kiedy następny ?

    OdpowiedzUsuń
  13. omomom.. pisz pisz pisz !!! < 3 *.* :D zaczęłam czytać przed chwilą. czytam te opowiadanie z prędkością światła aż mi szkoda czasu na pisanie komentarzy xd ^^

    OdpowiedzUsuń